Sesja brzuszkowa w stylu boho

W ostatnim czasie miałem okazję zrealizować dosyć nietypową dla mnie sesję – sesję brzuszkową. Nie ukrywam, że jako fotograf ślubny nie specjalizuję się w sesji ciążowej na co dzień, jednak na otrzymaną propozycję zareagowałem z ogromnym entuzjazmem. Powodów było co najmniej kilka, ale najważniejszym byli bohaterowie sesji – Kasia i Cezary oraz możliwość zapewnienia im pamiątki na lata.

Sesja brzuszkowa Kasi i Cezarego

Kasia i Cezary to niezwykle sympatyczne i wesołe małżeństwo, które dosłownie każdego potrafi zarazić pozytywną energią. Mieszkają w Żyrardowie, nieopodal Warszawy. Są oni moimi stałymi klientami, których darzę dużą sympatią, dlatego bez wahania podjąłem wyzwanie. Wsiadłem do samochodu i wyruszałem w drogę. Kasia i Cezary, podobnie jak ja kochają fotografię, z jedną różniącą – ja kocham fotografować, oni kochają być fotografowani. Niejednokrotnie mieliśmy już przyjemność razem współpracować. Zaczęło się od ich ślubu. Następnie zrealizowaliśmy wspólnie sesję ślubną na Górze Zborów, a także sesję stylizowaną w Orłowie nad morzem. Teraz okazją do ponownego spotkania stała się kolejna wyjątkowa chwila w ich życiu, jaką jest radość z oczekiwania na pojawienie się dziecka. Wiadomo, że dla przyszłych rodziców to szczególny czas. Chcąc zatrzymać te chwile na długie lata, Kasia i Cezary postanowili zrealizować sesję brzuszkową w stylu boho, która z pewnością będzie dla niech niezwykle emocjonalną pamiątką.

Sesja brzuszkowa w klimacie boho

Skoro poznaliśmy już bohaterów, teraz kilka słów o samej sesji. Kasia i Cezary zdecydowali się na wyjątkowe zdjęcia – sesję brzuszkową stylizowaną, której motywem przewodnim był styl boho. Boho to jak wiadomo dominacja drewna, zarówno struktury jak i barwy. Również naturalna zieleń odgrywa kluczową rolę, dlatego spotkaliśmy się w naprawdę pięknym i wyjątkowym miejscu – Stodole Czereśniowy Sad pod Warszawą, które okazało się wspaniałym tłem dla okazania radości przyszłych rodziców. Dlaczego powtarzam że sesja ta była naprawdę wyjątkowa? Sesja brzuszkowa stylizowana to praca wielu ludzi, którzy dbają o każdy, nawet najdrobniejszy szczegół. W naszą sesję zaangażowana była niezwykle utalentowana weeding planerka – „Weeding plan by K.”, a cały pomysł, aranżacja i kwiaty to właśnie jej dzieło. Spójrzcie na makijaż Kasi, za który odpowiedzialna była naprawdę uzdolniona Karolina Żukowska Make-Up Artist. Wspaniałe fryzury, zwłaszcza cudowne upięcie Kasi – wybacz Cezary, są efektem artystycznej wizji „Upięcia z M.” Nie można zapomnieć oczywiście o ogromnym wkładzie naszych bohaterów, dzięki którym mogliśmy się wszyscy spotkać tego dnia. Możliwość fotografowania tak zjawiskowej pary, w tak wspaniałej i dopracowanej scenerii była dla mnie ogromną satysfakcją.

Zaangażowanie i pasja dla osiągnięcia idealnej sesji brzuszkowej

To z jakim zaangażowaniem pracowali wszyscy po to, aby stworzyć dla Kasi i Cezarego niezwykłą pamiątkę było nieprawdopodobne. Każdy dawał z siebie maksimum. Dzięki takiemu zaangażowaniu możemy teraz oglądać wyjątkową sesję brzuszkową, dopracowaną w każdym detalu. Co do Kasi i Cezarego to jak zwykle – zaprezentowali się cudownie, zjawiskowo, olśniewająco... Mógłbym tak wymieniać w nieskończoność. Uwielbiam z nimi współpracować i mam nadzieję, że czeka nas więcej wspólnych realizacji – a przecież przed nami jeszcze wiele okazji! Jeśli chodzi o mnie, praca w takim zespole była dla mnie ogromną przyjemnością, dlatego z wielką chęcią ponownie podejmę się podobnej sesji.

Najlepsza ekipa:

Weeding plan by K. - weeding planerka 
Karolina Żukowska Make-Up Artist - makijaż 
Upięcia z M. - włosy
Candy Gold by Małgosia Nagat - tort 

Tymczasem zapraszam do obejrzenia efektów naszych wspólnych wysiłków.