Zimne ognie na weselu

Zimne ognie - wesele, o którym nikt nie zapomni

Zimne ognie na weselu to gwarancja dobrej zabawy. Ich zastosowanie daje spektakularny efekt i to małym kosztem! Ponadto świetnie prezentują się na zdjęciach, dlatego stały się motywem, po który z chęcią sięga wielu fotografów ślubnych. Są bardzo „fotogeniczne”, a przy okazji zapewniają zabawy zarówno gościom jak i Parze Młodej.  Wywołują lawinę pozytywnej energii i uśmiechu na twarzy osób, w rękach których zostały odpalone. Można je zastosować na wiele różnych sposobów i wielu momentach uroczystości. Wprowadzają powiew świeżości i elegancji, nic więc dziwnego, że wyparły atrakcje takie jak fotobudki lub pokazy fajerwerków, które stały się niemodnym przeżytkiem. Na tym jednak lista zalet się jeszcze nie kończy! Zimne ognie na weselu są również znacznie tańsze od wymienionych wcześniej atrakcji, co wpływa na ich rosnącą popularność. Jest jednak kilka rzeczy, które należy mieć na uwadze. Jak zaplanować moment odpalenia zimnych ogni, tak by wszystko poszło po myśli? W jakim momencie najlepiej zorganizować taką atrakcję? Odpowiedzi na te i inne pytania, poznasz z poniższego poradnika. 

Zimne ognie - wesele jak z bajki

Dobra organizacja decyduje o sukcesie uroczystości. Dopięcie wszystkiego na ostatni guzik sprawi, że wszyscy goście będą nim oczarowani. Dotyczy to również chwili, w której zamierzamy odpalić zimne ognie na weselu. O czym więc warto pamiętać?

Przede wszystkim, należy zastanowić się, w jakich okolicznościach zamierzamy je wykorzystać. Czy ma to mieć miejsce po wyjściu z Kościoła, czy może w trakcie pierwszego tańca? Należy pamiętać, że zabierając się za organizację tej atrakcji we wnętrzu pomieszczenia, musimy najpierw skonsultować to z managerem sali. Jeżeli ten nie wyrazi jednak zgody, nie wszystko jeszcze stracone. Jako fotograf ślubny z doświadczenia wiem, że zimne ognie równie dobrze prezentują się na zdjęciach wykonanych w plenerze. W trakcie takiej sesji do zabawy można zaprosić wszystkich gości weselnych.

Zanim jednak to zrobimy, warto mieć na uwadze kilka rzeczy:

• Właściwy moment - najbardziej spektakularny efekt uzyskamy, na chwilę przed zmrokiem. Światło zimnych ogni rozświetli twarze pozujących do zdjęć gości i nowożeńców. Aby uchwycić ten idealny moment warto również poinformować wszystkich o planowanej atrakcji na 15 minut przed.
• Ustawienie zimnych ogni - powinny znajdować się w miejscu ogólnodostępnym i widocznym, tak by nikt nie miał problemu z ich odnalezieniem.
• Długość i ilość ogni na osobę - absolutne minimum to 40 cm. Im dłuższe tym dłużej będą się palić, co pozwoli fotografowi na zrobienie większej ilości ujęć. Optymalna liczba zimnych ogni powinna stanowić dwukrotność liczby gości - na wypadek gdyby część okazała się niewypałem. Oczywiście może być ich znacznie więcej, pozwoli to na dłuższą zabawę.
• Zapalniczki - powinny znajdować się w tym samym miejscu co ognie oraz w takiej ilości, by na każde 5 osób była przynajmniej jedna. To pozwoli gościom idealnie się zsynchronizować. Do odpalenia ogni można również użyć świeczek. Oczywiście jeżeli pozwolą na to warunki atmosferyczne.
• Odpowiednia zapowiedź - im więcej osób ma wziąć udział w atrakcji, tym większe jest prawdopodobieństwo, że ktoś z gości może nie dotrzeć na czas. Tym bardziej jeżeli w trakcie zabawy do gry wkracza fotograf. Każdy chce wyglądać na zdjęciach dobrze, więc w łazienkach powstają kolejki. Dobrze więc by DJ lub zespół poinformowali wszystkich gości o nadchodzącym wydarzeniu z odpowiednim wyprzedzeniem. Pomoże nam to uniknąć chaosu i nikomu niepotrzebnego rozgardiaszu. Warto również poinstruować gości o tym, gdzie znajdą zimne ognie oraz jak należy się ustawić.
• Uzgodnienie z fotografem - moim zdaniem, to jedno z najważniejszych etapów przygotowań. Jako fotograf ślubny wiem, że tylko wtedy efekt sesji będzie mógł pokryć się z oczekiwaniami pary młodej. Dlatego warto przedyskutować wspólnie wszelkie uwagi i sugestie. Fotograf może również pokierować atrakcją, powiedzieć gościom gdzie i w jaki sposób powinni zająć miejsca. Warto więc okazać się zaufaniem i przekazać organizację tej atrakcji w ręce swojego fotografa, a zdjęcia ślubne z zimnymi ogniami zaskoczą bardzo pozytywnie!

Zdjęcia ślubne - zimne ognie na weselu a ustawienie gości

Z doświadczenia wiem, że największą popularnością cieszy się tunel ustawiony z gości, pod łukiem którego przechodzi Para Młoda. Zimne ognie warto odpalić dopiero w momencie, gdy wszyscy zajmą swoje miejsca, tak by nie zgasły zanim przejdą nowożeńcy. W trakcie tego spaceru Małżonkowie powinni powoli zmierzać tunelem w stronę fotografa, robiąc przy tym przystanki na pocałunki i inne czułe gesty, które chcieliby uwiecznić na zdjęciach. Ciekawą alternatywą mogą być również zdjęcia ślubne z zimnymi ogniami wykonane w trakcie pierwszego tańca Młodej Pary. W jego trakcie goście mogą utworzyć okrąg, kołysząc się przy tym w rytm muzyki. Szczególnie dobrze wychodzi to na filmach z wesela.

Przeczytaj inne artykuły 

Marcin Orzołek – fotograf ślubny wyróżniający się wieloletnim doświadczeniem oraz nieszablonowym podejściem do realizacji reportaży ślubnych. Miłośnik i pasjonat fotografowania ludzkich uczuć oraz naturalnych zachowań. Autor wartościowych poradników dla przyszłych Nowożeńców, które publikuje na łamach swojego prywatnego bloga oraz w wielu innych miejsach w Polsce i na świecie. Laureat tytuły ZIWA z 2016 roku oraz Zankyou International Wedding Awards w kategorii: Najlepszy Fotograf Ślubny z 2017 roku. Członek stowarzyszenia MyWed, zrzeszającego najlepszych fotografów ślubnych z całego świata.